58-letni obywatel Francji, chcąc zobaczyć z bliska zewnętrzną granicę Unii Europejskiej, wszedł na pas drogi granicznej w rejonie Zalewu Wiślanego przy granicy polsko-rosyjskiej – mimo wyraźnych tablic informujących o zakazie. Turysta wykonał również pamiątkowe zdjęcia, nie zdając sobie sprawy, że narusza przepisy porządkowe.
Zachowanie mężczyzny zarejestrowały kamery Straży Granicznej, a na miejsce został wysłany patrol z placówki SG w Braniewie. Podczas interwencji Francuz tłumaczył, że chciał jedynie przyjrzeć się granicy i zrobić kilka zdjęć.
Za wejście na pas drogi granicznej nałożono na niego mandat w wysokości 200 zł. Kolejne 200 zł musiał zapłacić za fotografowanie strony rosyjskiej, co również jest zabronione.
Straż Graniczna przypomina, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, zarówno wejście na pas drogi granicznej, jak i fotografowanie strony sąsiedniej, może skutkować mandatem w wysokości do 500 zł.
Napisz komentarz
Komentarze