Z użytkowania nadal wyłączona pozostaje klatka nr 12 (ta, w której doszło do wybuchu), natomiast pozostali mieszkańcy mogą wrócić do swoich mieszkań.
— Dziękuję wszystkim służbom, instytucjom oraz mieszkańcom za cierpliwość, współpracę i wzajemne wsparcie w tym trudnym czasie — mówi burmistrz Braniewa Tomasz Sielicki.
Dzisiaj na miejscu rozpoczęły się prace, których celem jest zabezpieczenie zniszczonego mieszkania i pozostałych lokali. Usuwano zniszczone meble i elementy wyposażenia.
Na razie nie wiemy, kiedy mieszkańcy klatki nr 12 będą mogli powrócić do swoich mieszkań.











Napisz komentarz
Komentarze