— Przysięga wojskowa to fundamentalny akt łączący żołnierza z najszlachetniejszymi tradycjami polskiego oręża — napisał w liście do żołnierzy Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, Minister Obrony Narodowej. — Dla Was jest to zarówno zwieńczenie wstępnego szkolenia, jak i początek nowej drogi. Jako żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej jesteście pierwszą linią wsparcia w sytuacjach kryzysowych i stanowicie nieodzowny element systemu bezpieczeństwa Waszego regionu.
Najważniejszy dzień
Uroczystą przysięgę żołnierzy przyjął dowódca 4W-MBOT, płk Łukasz Buczkowski, który w swoim wystąpieniu podkreślił, że wstąpienie w szeregi WOT jest świadomym wyborem ludzi odpowiedzialnych, pragnących służyć Polsce i swoim lokalnym wspólnotom.
— Mieszkańcy Warmii i Mazur przekonali się już, że w sytuacjach kryzysowych mogą liczyć na żołnierzy naszej brygady — mówił płk Łukasz Buczkowski. — Jesteśmy gotowi do niesienia pomocy między innymi w przypadku wystąpień klęsk żywiołowych a także usuwania ich skutków.
Blisko swoich społeczności
Nowo zaprzysiężeni terytorialsi podkreślali, że czują dumę oraz odpowiedzialność, jaka spoczywa na każdym żołnierzu, składającym przysięgę. Dodając, że służba w WOT jest dla nich możliwością zrobienia czegoś ważnego dla kraju, dla regionu, dla rodzin i przyjaciół.
— Zawsze chciałem wstąpić do wojska, sprawdzić się, czy dam radę — mówi szer. Daniel. — Jest to dla mnie coś nowego, to prawdziwa przygoda. Bywało niekiedy ciężko, ale generalnie to super sprawa, zwłaszcza że instruktorzy są naprawdę świetni.
Czasami pojawiały się momenty zwątpienia. Jednak każde szkolenie, to współpraca całej sekcji, całego plutonu.
— Myślałam, że sobie nie poradzę, ale wszyscy byliśmy zdeterminowani do tego, żeby skończyć szesnastkę — podkreśla szer. Aneta.
— Najtrudniejsze były pierwsze dwa dni, aby dostosować się i przyzwyczaić do nowej codzienności i były momenty kryzysu — dodaje szer. Emilia.
Szkolenie – wiedza i umiejętności
Przez 16 dni poprzedzających przysięgę, ochotnicy uczestniczyli w szkoleniu podstawowym w Braniewie. Pod okiem doświadczonych instruktorów zdobywali wiedzę oraz praktyczne umiejętności, ucząc się m.in. obsługi broni i strzelania, podstaw taktyki i terenoznawstwa, musztry i korzystania ze środków łączności.
Po zakończeniu szkolenia podstawowego, terytorialsi będą pełnić służbę w batalionach w Olsztynie, Ełku, Giżycku, Morągu i Braniewie. Co najmniej raz w miesiącu muszą uczestniczyć w dwudniowym szkoleniu rotacyjnym, raz w roku – w dwutygodniowym szkoleniu zintegrowanym. Pełny cykl wyszkolenia w WOT trwa trzy lata.
4W-MBOT jest największą brygadą OT w kraju – służy w niej już ponad 3,5 tysiąca żołnierzy. W całych Wojskach Obrony Terytorialnej służy ponad 43 tysiące terytorialsów.
Kolejna tura szkolenia podstawowego, tzw. „szesnastka”, rozpocznie się w Braniewie 21 listopada, a zakończy 6 grudnia uroczystą przysięgą.
Napisz komentarz
Komentarze