Bezrobocie w mieście ciągle jest na poziomie poniżej 5%, w Krakowie swoje siedziby mają światowe korporacje, ale własne firmy zakłada tutaj także wielu przedsiębiorczych absolwentów licznych uczelni. Jednocześnie w Krakowie jest co robić po pracy. Każdy spacer po centrum miasta, po Kazimierzu czy Podgórzu, a nawet po relikcie PRL jakim jest Nowa Huta, to zderzenie z zabytkami światowej kategorii. Są tutaj tak kultowe miejsca jak restauracja Wierzynek czy Piwnica Pod Baranami, a na Wawelu można “naładować akumulatory” przez obcowanie z legendarnymi czakramami. Dla dzieci codziennie, u podnóży Wawelu zieje ogniem smok.
Do najbardziej atrakcyjnych zakątków Krakowa, jeśli mierzyć je biorąc pod uwagę miejsce zamieszkania należą Kazimierz, Podgórze, Zabłocie, to oczywiście poza Głównym Rynkiem. Jest tam jednak spokojniej, a równie przepięknie. Jednak trzeba liczyć się z tym, że mieszkanie w tych okolicach, chociaż w klimatycznej kamienicy nigdy nie będzie na kieszeń zwykłego szarego zjadacza chleba. Jeśli trafi się tanie mieszkanie w kamienicy, to trzeba liczyć się z tym, że będzie ono do generalnego remontu. Dlatego większym zainteresowaniem cieszą się okoliczne dzielnice, w których co prawda nie ma zabytków, ale są tereny zielone, sklepy, parkingi i nowe bloki, w których taniej można kupić mieszkanie, a do centrum miasta dojeżdżać rozbudowaną siecią tramwajów czy autobusów.
Zakup mieszkania u dewelopera w Krakowie ma sens nie tylko wtedy, kiedy pracujesz w tym mieście, albo chcesz czerpać z jego bogatego źródła kultury i historii, ale także wtedy, kiedy szukasz dodatkowego źródła dochodu. Mieszkanie w Krakowie można bowiem łatwo wynająć a znalezienie lokatorów, zwłaszcza od sierpnia do października, kiedy to studenci szukają swojego lokum na czas studiów jest praktycznie pewne.