Pojazd został starannie przerobiony a papierosy — w sumie 450 paczek — schowano w butli gazowej.
Zdarzenie miało miejsce w nocy 29 na 30 listopada. Funkcjonariusze włożyli sporo pracy, by dotrzeć do kontrabandy. Najpierw zdemontowali butlę a następnie za pomocą urządzenia rentgenowskiego prześwietlili ją. Wynik prześwietlenia potwierdził podejrzenia celników. Na obrazie RTG wyraźnie było widać, że w butli zamontowaną drugą butlę a w niej ukryto papierosy. Między butlami znajdował się gaz, co miało sugerować, że instalacja LPG działa prawidłowo.
W tej sytuacji kierowca wrócił do domu bez samochodu, ale za to z przedstawionymi zarzutami dokonania wykroczenia skarbowego. Za swój czyn odpowie przed sądem. Co ciekawe temu przemytnikowi celnicy już kilkukrotnie zatrzymywali samochody, a ten z uporem wraca na granicę.
Napisz komentarz
Komentarze