FROMBORK. Mężczyzna biegł po molo we Fromborku. Prawdopodobnie poślizgnął się i wpadł do wody. Na szczęście jego wołanie o pomoc usłyszeli nastolatkowie, którzy wezwali pomoc.
We wtorek (7 lutego), około godziny 20:00 służba dyżurna stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie przyjęła zgłoszenie o zdarzeniu, do którego doszło na molo we Fromborku.
29-letni mieszkaniec Fromborka w trakcie biegania prawdopodobnie poślizgnął się na molo i wpadł do Zalewu Wiślanego. Przez kilkanaście minut mężczyzna próbował się wydostać z mułu i wody, w której utknął.
Wołanie o pomoc usłyszało trzech nastolatków, którzy wydobyli biegacza z opresji.
Na miejsce zdarzenia skierowano strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie, w tym pojazd wraz z łodzią, strażaków ochotników z Fromborka, zespół ratownictwa medycznego i policjantów.
Mężczyzna po wydobyciu został przekazany załodze zespołu ratownictwa medycznego. Na szczęście nie wymagał hospitalizacji i nie musiał być przetransportowany do szpitala.
Napisz komentarz
Komentarze