Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Kacper Sielanko 1,5%

Dziki biwak w rezerwacie przyrody

NADLEŚNICTWO ZAPOROWO. Nietypowe miejsce do biwakowania wybrała sobie grupa młodych osób. Zamiast w miejscu do tego wyznaczonym namioty rozstawili w rezerwacie przyrody, nad jeziorem Pierzchalskim.
Dziki biwak w rezerwacie przyrody

Autor: © Ireneusz Płoski

W wakacje coraz więcej ludzi wypoczywa na łonie przyrody, dlatego Straż Leśna baczniej zwraca uwagę na bezpieczeństwo przebywających w lasach oraz na porządek jaki po sobie zostawiają. Niestety, czasami jest potrzebna interwencja leśników.

Tak właśnie było w przypadku grupy młodych ludzi, którzy wypoczywali nad jeziorem Pierzchalskim (leśnictwo Dąbrowa w Nadleśnictwie Zaporowo, w gminie Płoskinia), w miejscu gdzie jest to zabronione.

— Naszą uwagę zwróciły namioty w pobliskim rezerwacie przyrody „Ostoja bobrów na rzece Pasłęka” — mówi Ireneusz Płoski, komendant posterunku Straży Leśnej z Nadleśnictwa Zaporowo. — Z uwagi na to, że na terenie rezerwatów przyrody obowiązuje zakaz biwakowania, zaśmiecania czy też rozpalania ognisk, nasza interwencja była konieczna. Zakończyła się nałożeniem jednego mandatu karnego i sześcioma pouczeniami, a wypoczywający musieli przenieść się na wyznaczone miejsce do biwakowania.

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ja 09.07.2020 19:37
Bo to byl bobr co znal tysiac bitów. Pewnie jakis ciapciak z cipka i pod***

koleżanka Irka 08.07.2020 10:41
Teraz miejsce niedozwolone, a jakiś czas temu Irek sam w tym miejscu prowadził pole biwakowe.....

Kolega Irka 08.07.2020 17:53
Czyżby? To był i jest rezerwat i nie było tu pola namiotowego.

Reklama
Reklama
Reklama