„Fisiek” – jak mówią o nim rodzice – urodził się 29 lipca 2017 r. Mieszka z rodzicami w Braniewie. Jest bardzo pogodnym chłopcem, mimo wielu trudności ciągle się uśmiecha, bardzo chce być samodzielny, ale jego wiotkie mięśnie ograniczają mu normalne funkcjonowanie.
Wiąże się to z wykrytą u niego bardzo rzadką i nieuleczalną chorobą genetyczną – to duplikacja w chromosomie drugim. Powoduje ona zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego, opóźniony rozwój psychoruchowy oraz wiotkość łączno-tkankową.
— Synek ma problem z przemieszczaniem się – nie pełza, nie raczkuję, nie chodzi — mówi pan Marcin, tata Filipa. — Ciągle borykamy się z niedowagą, ma trudności z przełykaniem, nie mówi.
Ze względu na rozległy charakter wad chłopczyk wymaga stałej opieki wielu lekarzy specjalistów oraz codziennej, nieprzerwanej terapii prowadzonej m.in. przez fizjoterapeutę, logopedę, neurologopedę, osteopatę, terapeutę integracji sensorycznej.
— Filip wymaga długotrwałej i intensywnej rehabilitacji, by mógł samodzielnie siedzieć, w przyszłości być może uda mu się stanąć na nóżki i samodzielnie chodzić — mówi pan Marcin.
Każda złotówka jest dla Filipa cenna i bardzo istotna w perspektywie jego przyszłego leczenia i rehabilitacji...
Napisz komentarz
Komentarze