Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Hufiec ZHP Braniewo 1,5 proc.

Pijany uciekał przed strażnikiem granicznym

[WRACAMY DO TEMATU] Dwa dni temu informowaliśmy o kierowcy, który po pijanemu (miał 3 promile) jechał samochodem. Okazuje się, że 38-latek najpierw próbował uciec przed strażnikiem granicznym, który chciał go zatrzymać.
Pijany uciekał przed strażnikiem granicznym

Autor: WMOSG

Funkcjonariusz Straży Granicznej nie był na służbie. Jechał samochodem na drodze pomiędzy Lubnowem a Tolkowcem (gmina Płoskinia).
Przed nim jechał dziwnie poruszający się Seat.

— Funkcjonariusz SG próbował wyprzedzić ten samochód jadący przed nim, dawał sygnały świetlne i dźwiękowe — mówi por. SG Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy-koordynator Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.

Bezskutecznie. Kierowca Seata nie zamierzał się zatrzymać. Dlatego funkcjonariusz SG w jednej z miejscowości wysadził z samochodu swoją rodzinę i wraz z innym mężczyzną udał się za niebezpiecznie jadącym kierowcą Seata.

— Kierowca Seata uparcie jechał dalej od lewej do prawej krawędzi jezdni — mówi por. Aleksandrowicz. — Funkcjonariusz SG, aby skłonić kierowcę do zatrzymania samochodu, krzyczał do kierującego Seatem, że odkręca mu się tylne koło.

W pewnym momencie mężczyzna zatrzymał swój samochód i otworzył drzwi. Gdy się zorientował, że jest to tylko pretekst do zatrzymania go, próbował uciec.

— Strażnik graniczny wyrwał mu kluczyki od auta i wykluczył nietrzeźwego z dalszej jazdy — mówi rzecznik WMOSG.

Okazało się, że mieszkaniec gminy Ruciane Nida miał prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu i prowadził pojazd bez uprawnień. Teraz mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Marco 12.01.2017 02:04
Skoro widział że krzywo jedzie to czemu na policję nie zadzwonił? Wysadzić rodzinę i wziął kolegę? To troche czasu zajelo a jakby w tym momencie kierujacy seatem kogos potracil smiertelnie gdy straznik wysadzal rodzine ? Próba zrobienia na sile z kogos bohatera. krzyczał że koło się odkręca? Bujdy na resorach.

darek 12.01.2017 09:33
A nie przyszło Ci do głowy, że po policję też zadzwonił?

Reklama
Reklama
Reklama