Z pozoru można by uznać, że Polak, który na przejściu w Gronowie pojawił się w nocy z piątku na sobotę (3/4 listopada) jest po prostu wielbicielem soku z tych egzotycznych owoców. W jego Oplu funkcjonariusz Krajowej Administracji Skarbowej zauważył bowiem zgrzewki a w nich 24 butelki wypełnione tym napojem, o pojemności 1,5 litra każda.
Funkcjonariusz celno-skarbowy uznał jednak, że warto im się przyjrzeć dokładniej. Butelki prześwietlono promieniami rentgenowskimi i okazało się, że jest w nich nie tylko sok.
Mężczyzna wykazał się nie tylko pomysłowością ale i pracowitością. Butelki tak przerobił, że można je było w połowie podzielić. Łączenie ukryto pod etykietą. W górnej części butelki znajdował się sok, zaś w dolnej części butelki, pomalowanej na ciemno, ukryto papierosy. By dodatkowo uwiarygodnić skrytkę, w każdej zgrzewce po butelkami położono blachę, by jej ciężar rekompensował wagę lżejszych od soku papierosów.
W każdej butelce schowano po 9 paczek. Ze wszystkich butelek celnicy wydobyli w sumie 216 paczek papierosów.
Wobec podróżnego wszczęto sprawę karną. Za przemyt odpowie przed sądem. Butelki zostaną natomiast wykorzystane do szkolenia funkcjonariuszy celno-skarbowych, jako przykład inwencji przemytniczej.
Napisz komentarz
Komentarze