Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Liliana Wiadrowska, Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy

Zadzwoniła i powiedziała, że skoczy z dachu

Do braniewskiej Policji zadzwoniła kobieta. Rozmówczyni oznajmiła, że zamierza popełnić samobójstwo skacząc z IV piętra z dachu jednego z budynków znajdujących się w Braniewie.
Zadzwoniła i powiedziała, że skoczy z dachu

Autor: pixabay.com

Wczoraj (22.10.2017) około godziny 16:30 oficer dyżurny braniewskiej jednostki Policji odebrał telefon od nieznanej kobiety.

Rozmówczyni oznajmiła, że zamierza popełnić samobójstwo skacząc z IV piętra z dachu jednego z budynków znajdujących się na terenie Braniewa, po czym rozłączyła się.

Funkcjonariusz podjął próby nawiązania z nią ponownego kontaktu, niestety telefon kobiety nie odpowiadał. Policjanci wiedzieli, że każda mijająca sekunda może tak naprawdę zadecydować o ludzkim życiu, musieli więc szybko działać. Zespół dyżurnych ustalił adres, pod którym mogła przebywać zgłaszająca, a we wskazane miejsce natychmiast wysłano patrol.

Drzwi do pomieszczenia pod wskazanym adresem były jednak zamknięte, a na pukanie patrolu nikt nie reagował. Policjanci doskonali zdawali sobie sprawę z tego, że nie mogą czekać. Podjęli decyzję o wyważeniu drzwi przez obecnych na miejscu ratowników z Państwowej Straży Pożarnej w Braniewie.

Po wejściu w mieszkaniu jednak nikogo nie zastali. Walka z czasem trwała w dalszym ciągu. Dzięki działaniom policjantów – sierż. Macieja Żyłowskiego oraz st. post. Marka Horaka – pomimo niewielkiego stażu ich służby udało się znaleźć kobietę na terenie Braniewa.

Patrol przekazał 40-latkę pod opiekę lekarzy. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama